Śniadanie zwieńczone koktajlem? Poznajcie Szmery

Śniadanie zwieńczone koktajlem? Poznajcie Szmery

W samym sercu Krakowa, na Rajskiej 12, schowane w budynku Małopolskiego Ogrodu Sztuki, znajdziecie Szmery Breakfast & Cocktails – miejsce, które łączy atmosferę kameralnej kawiarenki z klimatem kreatywnego koktajl baru. Co kryją kulisy Szmerów? Dlaczego koper i czerwona kapusta trafiły do koktajli? Dziś rozmawiamy o tym z Darią 🎭🍸

Daria, zacznijmy od początku – ile masz lat? Wyglądasz naprawdę młodo jak na właścicielkę restauracji!
Daria: Mam 22 lata.

Jak to się stało, że w tak młodym wieku zdecydowałaś się na własny lokal?
Daria: Moi znajomi żartują, że jestem 40-latką w ciele 22-latki, bo zawsze byłam bardzo dojrzała i pracowita. Gastronomia towarzyszy mi od dzieciństwa – moja mama otworzyła swoją pierwszą restaurację, gdy miałam osiem lat. Ciocia z kolei przez wiele lat prowadziła szkołę gastronomiczną w Krakowie. Pracę zaczęłam już jako nastolatka, a pierwsze kroki w gastronomii stawiałam w rodzinnym biznesie. To wszystko ukształtowało mnie i sprawiło, że poczułam, iż własny lokal to naturalny kolejny krok.

Jaką rolę pełnisz w Szmerach?
Daria: Szmery to moje dziecko – jestem zaangażowana w każdy aspekt ich funkcjonowania. Tworzę menu dań i koktajli, zajmuję się wystrojem wnętrza i nadzoruję codzienne działania. To miejsce jest odzwierciedleniem mojej wizji – od detali na talerzu po atmosferę, którą czuje każdy gość.

Od kiedy działacie?
Daria: Otworzyliśmy się na początku sierpnia tego roku. To dla nas intensywny czas – wciąż uczymy się naszych gości i specyfiki miejsca. Jesteśmy w Małopolskim Ogrodzie Sztuki, czyli przestrzeni, która sama w sobie jest nietypowa. Miejsce nie jest na głównym szlaku turystycznym, ale to właśnie dodaje mu uroku.

Czy goście teatru są częstymi bywalcami Szmerów?
Daria: Zdecydowanie tak, co mnie bardzo cieszy. Przychodzą na kieliszek wina przed spektaklem, a po przedstawieniu wracają na koktajl i dyskusję o sztuce.To naprawdę piękne, jak nasze miejsce staje się częścią tego teatralnego świata. Planujemy wprowadzić polskie wina, w tym z Winnicy Srebrna Góra, co jeszcze bardziej podkreśli nasz związek z kulturą i lokalnością.

Skąd pomysł na nazwę„Szmery”?
Daria: Długo szukałam nazwy, która oddałaby klimat miejsca. Z całego morza słów to brzmiało najlepiej, a ponieważ wpadło nam w ucho, więc tak już zostało. „Szmery” kojarzą mi się z czymś subtelnym, tajemniczym, delikatnym, ale jednocześnie pełnym życia.Takie właśnie miało być to miejsce – kameralne, z duszą, ale też otwarte na ludzi i różnorodne.

Viceversa, co to?

Viceversa to największa wyszukiwarka wydarzeń w Krakowie!

Miej wszystkie wydarzenia zawsze pod ręką, organizuj spontaniczne wypady ze znajomymi i już nigdy nie przegap niczego ciekawego!

Wasze menu jest bardzo różnorodne – od śniadań po autorskie koktajle i przekąski. Co przyświecało Wam przy tworzeniu karty?
Daria: Chcieliśmy stworzyć miejsce, które będzie towarzyszyć naszym gościom przez cały dzień. Śniadania serwujemy aż do 16, bo wiemy, że w Krakowie wieleosób żyje w swoim rytmie – nie wszyscy zaczynają dzień wcześnie. Ostatnio wprowadziliśmy też „talerzyki” – małe przekąski, które są idealne na wieczorne spotkania przy winie czy koktajlach.

Opowiedz o śniadaniowym menu. Co polecasz?
Daria: Nasz bestseller to Shrimp Benedict – jajka po benedyktyńsku z krewetkami. To klasyczne danie w nowoczesnym wydaniu, które cieszy się ogromnym powodzeniem. Dla fanów słodkości mamy owsiankę z domowym dżemem dyniowym z imbirem – to idealna opcja na chłodniejsze dni. A jeśli ktoś szuka czegoś bardziej wykwintnego, polecam nasze naleśniki Crêpe Suzette z karmelem pomarańczowym – aromat pomarańczy i karmelu naprawdę robi wrażenie.

A co z koktajlami?
Daria: Koktajle to moja pasja. Każdy drink, który serwujemy, jest autorski.Staramy się wprowadzać elementy sezonowe – na letniej karcie mieliśmy koktajl zsyropem z kopru i sokiem z czerwonej kapusty, który zachwycił naszych gości.Teraz, w sezonie zimowym, mamy drinki inspirowane szarlotką i pumpkin spice – idealne na długie wieczory. Naszym celem jest to, żeby każdy koktajl opowiadał historię i był prawdziwym doświadczeniem.

Dlaczego warto Was odwiedzić?
Daria: Szmery to miejsce stworzone z miłości do detali. Chcemy, żeby każdy czuł się tutaj swobodnie – czy to na leniwym śniadaniu, czy wieczorem przy koktajlu.To połączenie pasji do jedzenia, kreatywnych drinków i atmosfery, która sprzyja rozmowom. Jeśli szukacie miejsca, które łączy dobrą kuchnię, nietuzinkowe koktajle i kulturę – zapraszamy na Rajską 12.

Dzięki wielkie za rozmowę! Widzimy się z pewnością na koperkowym drinku, ze zniżką od Viceversy aż na 20% ;)

No items found.
Noworoczne postanowienia, czyli jak zjeść ciastko i mieć ciastko

Styczeń to czas, kiedy rzucamy sobie wyzwania: zacznę chodzić na siłkę, będę odżywiać się zdrowo i wreszcie zaoszczędzę. No jasne! Znasz to skądś? Mamy dla Ciebie dobrą informację - jedną z tych rzeczy możesz wykreślić z listy. Zamiast oszczędzać, ściągnij na swój telefon aplikację Viceversa - zrobi to za Ciebie 💰

Peace, Love & Vegetables - wywiad z twórczynią restauracji “Bliski Wschód”

O kierowaniu się w życiu intuicją i przepięknej przygodzie, jaką może być prowadzenie restauracji, gdy podchodzi się do niego z sercem i uważnością. Zapraszamy do lektury niezwykłej rozmowy z Katarzyną Kowalczyk – kreatorką i menadżerką „Bliski Wschód Vege Street Food & Cocktail Bar”, która dogadała się z duchem 👻

Najgorętsze wydarzenia czerwca by Viceversa

„Czerwiec temu się zieleni, kto do pracy się leni” mówi staropolskie porzekadło i się nie myli, oj nie! Kiedy żyć na pełnej, jeśli właśnie nie TERAZ? Życie toczy się nie tylko w piątek wieczorem, nie tylko podczas wyczekanego urlopu, ale w tej właśnie chwili! Dlatego zakasaj rękawy i weź tę chwilę w swoje ręce. Z Viceversa App to łatwiejsze i znacznie przyjemniejsze 🌸

Sign up to our newsletters and we'll keep you in the loop.

Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.