Po sąsiedzku w salonie przyjaciółki Hrabiny

Po sąsiedzku w salonie przyjaciółki Hrabiny

Czego posmakujemy w nowym bistro na Krowodrzy? Która szlachcianka ubija na miejscu masło i dlaczego jak śniadanko to najlepiej z Hrabiną? 🧈

Viceversa: To na początek, jakbyście się mogły przedstawić i powiedzieć, czym się tutaj zajmujecie w lokalu?

Hrabina (Gosia):

Nazywam się Małgosia Bochenek i jest współwłaścicielką.

Hrabina (Ewelina):

Ja się nazywam Ewelina Cichowlas, jestem współwłaścicielką i razem z Gosią gospodarze tutaj.

Byłyście na jakiś koncercie ostatnio, który przykuł Waszą uwagę?

Hrabina (Ewelina): Ja byłam ostatnio na koncercie Iggiego Popa na OFF festivalu.

Hrabina (Gosia): A ja na koncercie ĆPAJ STAJL na OFF Festivalu.

Kogo spotkamy wchodzą do naszego lokalu, jaka jest Wasza grupa ludzi docelowa?

Hrabina (Ewelina): Ponieważ same mieszkamy w okolicy, to stworzyłyśmy miejsce dla sąsiadów i dla ludzi z tej dzielnicy.

Hrabina (Gosia): Są to ludzie w różnym wieku, z różnych grup,  po prostu - sąsiedzi.

A co Was jara w codziennym życiu?

Hrabina (Gosia): Ciuchy, obie wywodzimy się z branży odzieżowej, prowadzimy inne działalności związane z modą.

Hrabina (Ewelina): A mnie ludzie.

Hrabina (Gosia): A mnie muzyka.

Gdzie można na Was wpaść na mieście?

Hrabina (Ewelina): Tylko Hrabinie w tym momencie.

Hrabina (Gosia): A w przeszłości w Bunkrze, który już nie istnieje. W Bombie, która już nie istnieje. Mamy zaprzyjaźnione miejsce, blisko nas - bar Bałtyk. Chodzimy tam czasami po pracy.

Hrabina (Ewelina): I jeszcze Tworzywo na Placu Bohaterów Getta.

A na co nie żałujecie pieniędzy?

Hrabina (Gosia): Na ciuchy i jedzenie.

Hrabina (Ewelina): Ciuchy vintage.

Hrabina (Gosia): Tak, ciuchy vintage zdecydowanie.

Z czego jesteście najbardziej dumne tutaj w lokalu?

Hrabina (Ewelina i Gosia): Z atmosfery.

Viceversa, co to?

Viceversa to największa wyszukiwarka wydarzeń w Krakowie!

Miej wszystkie wydarzenia zawsze pod ręką, organizuj spontaniczne wypady ze znajomymi i już nigdy nie przegap niczego ciekawego!

Jaka jest historia stojąca za Waszym lokalem? Jak wyglądały Wasze początki tutaj w lokalu?

Hrabina (Gosia): Jesteśmy na początku drogi, bo lokal istnieje dopiero miesiąc. Historii nie ma szczególnie romantycznej, po prostu zobaczyłyśmy wolny lokal i postanowiłyśmy zrobić coś w naszej dzielnicy. Obie mieszkamy tutaj od niedawna.

Hrabina (Ewelina): Wyczułyśmy taką potrzebę dzielnicy, żeby stworzyć miejsce sąsiedzkich spotkań, ciepłej atmosfery. Mamy misję, żeby sąsiedzi,ludzie, którzy tutaj mieszkają się poznali.

Crème de la crème Waszego lokalu?

Hrabina (Gosia): Na pewno wszystkie śniadania na domowym pieczywie z masłem, które tutaj sami ubijamy, z najlepszymi produktami od lokalnych dostawców. Zawsze jest u nas ciepły lunch, na który można przyjść.  Ale śniadania i desery to crème de la crème.

Co Was wyróżnia od konkurencji?

Hrabina (Gosia): Nie chcemy się porównywać, bo chyba każde miejsce ma swoich odbiorców.

Hrabina (Ewelina): Wiesz co, chyba atmosfera niespinająca ludzi, taka domowa. Ktoś kiedyś powiedział, że czuję się tutaj jak w salonie u przyjaciółki.

Hrabina (Gosia): A to przeczytałyśmy chyba gdzieś w Internecie.

To w takim razie to wszystko, bardzo wam dziękuję!

Hrabina (Gosia i Ewelina): Dzięki!

GUL GUL i nie tylko!

GUL GUL to wine bar zlokalizowany po sąsiedzku z BUSZem. Co ma wspólnego z death metalem? Przeczytajcie nasz wywiad i poznajcie to niesamowite miejsce na mapie Krakowa 🍷!

Peace, Love & Vegetables - wywiad z twórczynią restauracji “Bliski Wschód”

O kierowaniu się w życiu intuicją i przepięknej przygodzie, jaką może być prowadzenie restauracji, gdy podchodzi się do niego z sercem i uważnością. Zapraszamy do lektury niezwykłej rozmowy z Katarzyną Kowalczyk – kreatorką i menadżerką „Bliski Wschód Vege Street Food & Cocktail Bar”, która dogadała się z duchem 👻

Październikowe wydarzenia, na które warto wyjść z domu

Gdybyśmy mieli wybrać jedno wydarzenie, które sprawia, że Kraków nabiera prawdziwie światowych rumieńców, byłby to oczywiście Unsound Festival, który w tym roku wchodzi z buta pod hasłem „Dada”. Zapowiada się sporo wymykających się klasyfikacji brzmień oraz sztuki wizualnej. A gdy już ockniesz się z dadaistycznego snu, będzie czym ocierać łzy. Październik będzie dla nas bardzo łaskawy, bo jak wszyscy wiemy – Kraków w jesień potrafi. Sprawdź, co Cię czeka 👁️

Sign up to our newsletters and we'll keep you in the loop.

Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.